czwartek, 27 lutego 2014

Pod Mocnym Aniołem

Pomyślałem: lubię Pilcha, lubię Smarzowskiego - trzeba się wybrać na film "Pod Mocnym Aniołem". Bo skoro jeden ekranizuje drugiego a do tego w głównej roli obsadzają Więckiewicza to może być coś dobrego :-)

Okazało się jednak, że się trochę przeliczyłem... 

Fabuła zabiera nas do pijackiego piekła od pierwszych kadrów. Główny bohater w nieustającym alkoholowym obłędzie przemieszcza się między kolejnym pijaństwem, detoksem i odwykiem, bez końca, prawie bez możliwości wyrwania się z tego kręgu. Bo nawet gdy już wychodzi "czysty" po kolejnym leczeniu deliryków, to prędzej niż później, znów kieruje swe kroki do knajpy lub sklepu monopolowego. Oczywiście w tle pojawiają się jakieś kobiety, jakieś majaki, jakieś wydarzenia z życia, ale i tak najważniejszy jest kolejny łyk alkoholu...


wtorek, 11 lutego 2014

Budapeszt (v 5.0)

Po raz pierwszy miałem okazję oglądać Budapeszt zimą... :-) 
Bardzo potrzeba nam było tego wyjazdu - żeby odpocząć, zrelaksować się, wymoczyć tyłki w wodach termalnych i po prostu połazić po naszym ulubionym ostatnio mieście. A na koniec odwiedzić lokal bardzo słynnej gwiazdy ;-)

A koszty były, szczerze mówiąc, żadne. Idealny low-costowy citibreak:
Przelot (Wizzair): 64 zł.
Nocleg: Yolo Hostel: 40 zł. (za dwie doby w dwuosobowym pokoju w promocji na stronie Hostelsclub) :-)