Kraków w październiku przywitał nas piękną jesienną aurą i ciepłym słońcem. Czegóż chcieć więcej, mając przed sobą stolicę Małopolski a w dalszej perspektywie zimną wódeczkę w zacnym towarzystwie? :-)
A przy okazji to zawsze jest warto ruszyć tyłek i pospacerować - niekoniecznie mając jakiś upatrzony cel czy plan zwiedzania :-)
Gdzie nas zaniosło? A właśnie tam:
Barbakan