sobota, 17 listopada 2012

Estonia cz.1 - Tallin (IV) - Stare Miasto

Po długiej przerwie czas wrócić do pisania o Estonii ;-)
Dla tych, którzy nie pamiętają poprzednich wpisów - Pierwsza Część ;-)

Dalszy ciąg spaceru przez tallińską starówkę jest kolejnym momentem zatracania się w mieście - w jego uroczych uliczkach, wśród zabytków, tłumów ludzi i knajp wszelakich...

Pięknie tam!




Kościół św. Mikołaja
(Muzeum sztuki sakralnej)

Rynek

Ratusz


Apteka Magistracka 
(najstarsza w Europie - i wciąż czynna)



Brama Viru (główna brama wjazdowa do miasta)

Mury obronne


Pasaż świętej Katarzyny


Kościół św. Apostołów Piotra i Pawła







Przestrzeń niedaleko knajpy Hell Hunt, jednej z najbardziej psychodeliczno-mrocznych w wystroju

Kościół św. Ducha (dużo ciekawszy wewnątrz niźli z perspektywy ulicy)





A poniżej najbardziej zaskakujące miejsce w mieście - Linnahall. Ni to bunkier przeciw Finom, ni post-radziecki ratusz, ni lądowisko dla helikopterów... ale przede wszystkim tysiące ton betonu wychodzące w morze a przy okazji stanowiące świetny punkt obserwacyjny. Bo można się tu w czasie zatracić, naprzemiennie obserwując pobliską starówkę i promy wychodzące z portu pasażerskiego oraz ludzi, którzy tłumnie przychodzą po prostu odpocząć, spotkać się ze znajomymi czy napić piwa :-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz