W ramach realizacji marzeń i poznawania świata udaliśmy się z biurem Bispol na Ukrainę. A w drodze do punktu docelowego zatrzymaliśmy się na nocleg w Kijowie i mieliśmy krótką możliwość zobaczenia ukraińskiej stolicy.
Miasto mnie zachwyciło. Pomijając typowe dla wschodniej Europy blokowiska porywa rozmachem, architekturą, zielenią i specyficzną monumentalnością. Oraz dobrym piwem w każdym kiosku ;-) I, nie ma co kryć, ładnymi dziewczętami ;-)
Za mało mi tego Kijowa, za mało. Wiem, że chcę tam wrócić i spokojnie pochodzić. Przynajmniej z tydzień...
Miasto mnie zachwyciło. Pomijając typowe dla wschodniej Europy blokowiska porywa rozmachem, architekturą, zielenią i specyficzną monumentalnością. Oraz dobrym piwem w każdym kiosku ;-) I, nie ma co kryć, ładnymi dziewczętami ;-)
Za mało mi tego Kijowa, za mało. Wiem, że chcę tam wrócić i spokojnie pochodzić. Przynajmniej z tydzień...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz