środa, 22 września 2010

Czarnobyl Tour - III - Prypeć (odsłona druga)

Wokoło rozpadające się bloki z wielkiej płyty. I zieleń. Mnóstwo zieleni... Ale nawet ptaków nie słychać...





A na horyzoncie "wesołe miasteczko". Nigdy nie zostało uruchomione. Nikt z niego nie skorzystał. Nie zdążył... Została tylko rdza i wysoka radioaktywność.

Teraz tylko czasu odrobinę trzeba, żeby runęło...









C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz