sobota, 8 maja 2010

Świętokrzyska Majówka cz. 4 - Chańcza

Krótki przystanek na trasie. Znów mżawka...

Drobny polski paradoks: jest Chańcza i jest Hańcza. Dwa zbiorniki wodne o prawie identycznej nazwie...
Odległość między nimi to ok. 520 km.
Więc, drogi czytelniku, gdy ktokolwiek powie Ci, że masz jechać nad jezioro o tej nazwie pamiętaj, żeby dokładnie dopytać o formę zapisu ;-) Bo przejechać pół Polski na bezdurno, to żadna frajda ;-)

Dwa zdjęcia z krótkiego przystanku nad brzegiem.


Zaczęliśmy zbliżać się do miejsca noclegowego :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz