Zaraz obok zamku rozciągał się dziwne, zaniedbany, postindustrialny kompleks zabudowań (później okazało się, że to niegdysiejsza gorzelnia). Udało się wbić do środka i naszym oczom ukazały się widoki niezapomniane. Opuszczona, zrujnowana przestrzeń, w której kiedyś powstawały (ponoć całkiem niezłe) wódki wszelakie ;-)
Co tu dużo gadać - zapraszam do obejrzenia. Same obrazy opowiedzą więcej niźli słowa.
Poryło mi to mózg ;-)
Co tu dużo gadać - zapraszam do obejrzenia. Same obrazy opowiedzą więcej niźli słowa.
Poryło mi to mózg ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz